Test piłek Chuckit

piłki chuckit

Producent Chuckit oferuje piłki odbijające się wyżej od inny i wielu ludzi podziela tę opinię. Czy tak rzeczywiście jest ?

Miejsce 1

Glow Ball 

rozmiar M: 6,5 cm

piłki chuckit

Glow Ball to genialna piłka, która jak jej nazwa wskazuje, świeci i to po naświetleniu a nie za sprawą baterii i tu wielki plus z mojej strony. Co do naświetlania, lepiej to zrobić pod mocną latarką niż położyć piłkę pod lampką biurkową. 1 minuta naświetlania latarką da nam ok. 15 min mocnego świecenia i do 20-25 min zauważalnego. 

świecenie glow ball
Wychodząc wieczorem z psem wystarczy, że włożymy piłkę z włączoną latarką do kieszeni ubierając się a Glow Ball będzie gotowa do zabawy w ciemności. Efekt lecącej w nocy piłki jest niesamowity a jeszcze lepsze wrażenie robi pies biegnący z Glow Ball w pysku. Za dnia piłka jest dość słabo widoczna. 

Jeśli chodzi o budowę, Glow Ball jest pusta w środku, dość miękka – łatwo ugina się pod naciskiem szczęk psa i  wydaje się być delikatna ale pomimo żucia, na piłce nie ma żadnego śladu zębów.  Psy intensywnie żujące zabawki z pewnością podziurawią piłkę, dlatego lepiej nie zostawiać jej psu a wyciągać tylko do zabawy.
Dwa otwory w piłce umożliwiają nam przeciągnięcie sznurka. . Powierzchnia piłki jest gładka i nie zbiera tak łatwo brudu jak reszta piłek Chuckit.

W wodzie piłka nie tonie ale jest słabo widoczna (za dnia), znad lustra wody wystaje jedynie kawałek grzbietu piłki. W nurcie rzecznym może być zupełnie niewidoczna dla psa.

Piłka odbija się najlepiej spośród całej rodzinki Chuckit którą mam, a rzucona z wyrzutni podczas lotu nawet trochę gwiżdże choć nie jest to taki sam gwizd jak Whistler Ball.

Ze wszystkich piłek Chuckit, Tajga najbardziej lubi właśnie Glow Ball. Polecam ją każdemu zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy dni są krótsze.

Podsumowując:
  • Odbijanie (trawa): dobre/bardzo dobre
  • Widoczność: (w dzień) słaba, (w nocy) świetna
  • Pływalność: nie tonie
  • Wytrzymałość: dobra
  • Twardość: średnia
  • Piszczałka: brak
  • Zainteresowanie psa: duże
  • Ocena ogólna: 5/5

Miejsce 1 ex aequo

Strato Ball

rozmiar M: 6,5 cm


Strato ball

Strato Ball to dzienna wersja Glow Ball. Piłki te budową są niemalże identyczne (musza być odlewane z tej samej firmy). Strato Ball powiedziała bym, że jest średnio miękka, pusta w środku i posiada dwa otwory przez, które możemy przeciągnąć sznurek. Plusem jest gładka powierzchnia piłki, do której nie czepia się ziemia. 

strato ball test
Wytrzymałość Strato Ball jest dobra i możemy ją śmiało wykorzystać do szarpaka. Z całej rodzinki piłek Chuckit, te piłki naprawdę świetnie odbiją się od trawy, nawet lepiej niż Glow Ball. 

Dodatkowo podczas rzucania piłka wydaje jakby cichy świst. Piłeczka jest idealnie wyważona, ani nie jest za ciężka ani zbyt lekka do rzucania. Widoczność piłek jest dobra przy czym pomarańczową lepiej widać w trawie niż niebieską. 

strato ball recenzja
Piłki te nie toną ale są dość słabo w widoczne w wodzie - znad lustra wystaje zaledwie kawałek grzbietu. Tajdze piłeczki te bardzo się spodobały. Uwielbia je żuć i szaleje podczas rzucania nimi. Strato Ball sprzedawane są w dwupakach w dwóch kolorach - pomarańczowym i niebieskim. Cena za taki zestaw w rozmiarze M to od 37 do 60 zł.






Podsumowując:
  • Odbijanie (trawa): bardzo dobre
  • Widoczność: dobra
  • Pływalność: nie tonie
  • Wytrzymałość: dobra
  • Twardość: średnia
  • Piszczałka: brak
  • Zainteresowanie psa: duże
  • Ocena ogólna: 5/5

Miejsce 2

Fetch Ball

rozmiar M: 6,5 cm

piłki chuckit

Kupiłam ją przez pomyłkę, myśląc, że zamawiam Whistler Ball. Piłka jest pusta w środku  i ma dwa otwory przez które możemy przeciągnąć sznurek lub napchać suche smakołyki dając psu łatwą kulę smakulę. Pomimo pustej przestrzeni piłka nie należy do miękkich, jest z mocnej gumy i pies raczej jej całej nie zgniecie. 

fetch ball test
Od trawy odbija się zdecydowanie lepiej niż Ultra i Squeaker Ball. Widoczność piłki na trawie jest dość dobra. Ta wersja, jak większość piłek CHuckit, ma porowatą powierzchnię przez co bardzo łatwo się brudzi co automatycznie zaniża widoczność piłki. 

Piłka ta nie nadaje się do zabawy w wodzie, gdyż o dziwo tonie. Trwałość oceniam na dobrą czy nawet bardzo dobrą. Fetch ball świetnie się sprawdzi jako dodatek do szarpaków. 

piłki chuckit test

Podsumowując:
  • Odbijanie (trawa): dobre
  • Widoczność: dobra
  • Pływalność: tonie
  • Wytrzymałość: dobra/bardzo dobra
  • Twardość: dość twarda
  • Piszczałka: brak
  • Zainteresowanie psa: średnie
  • Ocena ogólna: 4/5

Miejsce 3

Ultra Squeaker Ball 

rozmiar M: 6,5 cm

test Ultra Squeaker Ball
Ta piłeczka zawiera już piszczałkę, jest lżejsza i bardziej miękka niż Ultra Ball jednak wciąż dość twarda. Piłkę możemy spokojnie zgnieść na płasko jak na niej staniemy, jednak pies musiał by użyć naprawdę dużo siły by tak ścisnąć i może udało by się to amstafowi. 
Ultra Squeaker Ball odbija się średnio-dobrze (nieco lepiej niż Ultra Ball) ale wciąż nie powala na kolana. 
Na uwagę zasługuje tu piszczałka, która jest dość długowieczna a jej dźwięk nie jest „wściekle” drażniąca nasze uszy, to by wydobyć ten dźwięk trzeba mocniej ścisnąć piłkę więc nie jest to tak, że bawiący się pies piszczy piłeczką jak szalony. Ultra Ball także unosi się na powierzchni wody, jednak jest ryzyko tu zalania piszczałki.

Widoczność piłki tutaj już mocno kuleje i piłkę bardzo łatwo zgubić. Piłka ma częściowo porowatą powierzchnię, do której i tak wszystko się czepia. Trwałość także jest dobra; Tajga uwielbia miękkie piłeczki i kocha piszczałki ale Squeaker Ball nie wiedzieć dlaczego średnio przypadła jej do gustu.
piłki chuckit recenzja
Podsumowując: 
  • Odbijanie (trawa): średnie
  • Widoczność: słaba
  • Pływalność: unosi się na powierzchni wody
  • Wytrzymałość: dobra/bardzo dobra
  • Twardość: średnia
  • Piszczałka: nieprzeszkadzająca, wytrzymała
  • Zainteresowanie psa: średnie
  • Ocena ogólna 4/5

Miejsce 4


Ultra Ball 

rozmiar M: 6,5 cm

ultra ball recenzja

Piłka jest dość twarda ale nie tak jak pełne gumowe piłki i nie powiada piszczałki. Unosi się na powierzchni wody, za co duży plus i nie nasiąka nią. Co do odbijania, tu duże rozczarowanie. Fajnie odbija się ale od twardej powierzchni jednak jak często mamy okazję rzucać psu piłki na asfalcie ? Od trawy jest gorzej. Z pewnością odbija się lepiej od pełnych gumowych piłek jednak na rynku jest wiele innych, tańszych bardziej skocznych, więc tutaj wielki minus dla Ultra ball. 

Co do widoczności, pomarańczowy kolor sprawia, że dla właściciela jest dobrze widoczna, dla psa trochę gorzej.  

piłki chuckit test

Ultra Ball ma porowatą, szybko brudzącą się powierzchnię. Po zabawie na piasku po chwili jest nim cała oblepiona, co nie każdemu psu może pasować. Jeśli chodzi o trwałość, nawet po pół nasza piłka po pół roku nie ma na sobie żadnego śladu po zębach,  które mogły powstać tylko od aportowania, gdyż piłka sama w sobie w psie nie wzbudziła prawie żadnego zainteresowania, chyba, że ją rzucę. 

Generalnie piłkę tę zabieram na spacery, gdzie w razie zaginięcia nie będzie tragedii a gdy wpadnie do wody będzie można ją wyłowić. 

Podsumowując: 
  • Odbijanie (trawa): przeciętnie
  • Widoczność: dobra
  • Pływalność: unosi się na powierzchni wody
  • Wytrzymałość: dobra/bardzo dobra
  • Twardość: twarda
  • Piszczałka: brak
  • Zainteresowanie psa: słabe
  • Ocena ogólna: 3/5

Miejsce 5


Breathe Right 

rozmiar M: 6,5 cm

breathe right recenzja
Breathe Right jest bardzo miękką piłką choć materiał z którego ją wykonano jest całkiem porządny. Piłkę można by wykorzystać do szarpaka, zwłaszcza dla małych psiaków, jednak dla większych czworonogów, Fetch Ball lepiej się sprawdzi. 

Przez swój pomarańczowy kolor piłka jest dobrze widoczna jednak z całej naszej kolekcji Chuckit, piłka ta odbija się najsłabiej. Ażurowa budowa ułatwia oddychanie psu podczas biegu z piłką w paszczy, co jest fajnym rozwiązaniem zwłaszcza latem. Minusem tej budowy jest to, że piłką ciężko daleko rzucić, Breathe Right jest tak lekka, że przy silniejszym wietrze nawet z pomocą wyrzutni daleko nie poleci. 

Co do pływania – piłka nie tonie, ale w wodzie ledwo co widać jej grzbiet. 

Byłam pewna, że piłka przez łatwość uginania się, spodoba się Tajdze, jednak pierwszy raz w historii zdarzyło, że ten psi miłośnik piłek praktycznie w ogóle nie zainteresował się nową zabawkę. Wzięła do pyska, kilka razy sobie piłę pogniotła, wypluła i na tym się skończyło.

Podsumowując:

  • Odbijanie (trawa): słabe
  • Widoczność: dobra
  • Pływalność: nie tonie
  • Wytrzymałość: dobra
  • Twardość: bardzo miękka
  • Piszczałka: brak
  • Zainteresowanie psa: małe
  • Ocena ogólna: 3/5

Miejsce 6



Erratic Ball 

rozmiar M: 6,5 cm

erratic ball recenzja
Erratic Ball ma być piłką zmyłką. I owszem, potrafi odbić się w zaskakującym kierunku jednak tylko na asfalcie. Na trawie piłka odbija się powiedziała bym, że przeciętnie, podobnie do Ultra Ball, i znikają jej właściwości zmylenia psa kierunkiem lotu. 

Piłka jest średnio twarda z naprawdę porządnej gumy przez co ledwo co ugina się pod naciskiem szczęk. Piłka jest pełna w środku ma w sobie tylko otwór na sznurek i bardzo dobrze nadaje się do szarpaków. Jej kolor to nieporozumienie, jest całkowicie niewidoczna na trawie.

Erratic Ball przez swój kształt nie nadaje się do wyrzutni. Jak większość piłek Chuckit i ta ma porowatą powierzchnię przez co łatwo się brudzi. Piłka wrzucona do wody tonie. 

Budowa piłki Tajdze nie odpowiadała i widziałam, że jakoś niechętnie trzymała ją w pysku. 
Zero zainteresowania ze strony Tajgusa sprawiła, że piłeczkę dawno temu oddałam do schroniska, stąd brak zdjęć. Piłka przez swój nietypowy kształt może będzie dla wielu psów atrakcyjna, zawsze to coś innego, ale u nas kompletnie się nie sprawdziła. 

Podsumowując:
  • Odbijanie (trawa): średnie
  • Widoczność: niewidoczna
  • Pływalność: tonie
  • Wytrzymałość: bardzo dobra
  • Twardość: bardzo twarda
  • Piszczałka: brak
  • Zainteresowanie psa: brak
  • Ocena ogólna: 2/5
***
Piłki Chuckit  wydają się być dość długowieczne, ale psi niszczyciele z pewnością sobie z nimi poradzą. Zabawki te łatwo się brudzą, odbijają się (od trawy) zależnie od modelu przeciętnie lub całkiem dobrze ale bez zachwytu. Cena, uważam, że jest troszkę za wysoka. 

Nie mam  pojęcia dlaczego Tajga za tymi piłkami jakoś nie przepada, co jest dość dziwne, Tajgus wychodzi z założenia, że najpierw powstała piłka a potem cały świat dlatego należy je absolutnie czcić.

Komentarze

  1. U nas zdecydowanym faworytem wśród tych piłek jest Breathe Right! Tajga kocha memłać miękkie piłeczki ;) Dodatkowo mamy ją przy szarpaku Sirius. Po kontuzji odbijanie się piłki od podłoża jest w naszym przypadku jej wielkim minusem, bo to powoduje nagłe skręty, zrywy i wyskoki psa, które mogą prowadzić do nowych kontuzji lub do odnowienia starej :/ zdrowe psy też powinny na nagłe skręty i hamowania uważać, bo są niebezpieczne dla stawów i mięśni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście Breathe Right jest "spokojną" piłką i w mojej ocenie nie uwzględniłam, że może być odpowiednia zabawka dla piesków z problemami stawowymi czy tymi które nie mogą wariować na całego.

      Usuń
  2. Łobuz kocha za to squeakera ale piłeczka jest bardzo niewidoczna w trawie i już kilka ich zgubiliśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, mogły by być w bardziej jaskrawych kolorach.

      Usuń
  3. Akapit dotyczący psich niszczycieli dobrze że jest, bo to właśnie o nas. Dwa tygodnie i po piłce 😞 nie mniej jednak dwa tygodnie to okres znaczenie dłuższy niż 5 minut, co nam się zdarza często przy wielu "wytrzymałych" piłkach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwują