Holee Roller - piłka i szarpak w jednym

Rozmiar: M 10 cm

Piłkę Holee Roller firmy JW Pets zachwalał już chyba każdy blogger, jednak przez długi czas nie wierzyłam, że zabawka ta przetrwa szarpanie się z Tajgą. W końcu z czystej ciekawości kupiłam ażurkę, która mnie na prawdę zaskoczyła. 

Choć piłka wygląda niepozornie, guma z której ją wykonano jest na prawdę mocna.  Trzymając piłkę za dwa oczka, jestem w stanie podnieść uczepioną piłki Tajgę, ważącą 20 kg bez żadnych uszkodzeń zabawki  co mnie na prawdę zdziwiło. Piłką możemy się szarpać na całego. Guma ta nie jest twardym kauczukiem lecz bardzo elastycznym materiałem o charakterystycznym dla JW zapachu jakby  wanilii.

Zabawka słabo się odbija nawet od twardych powierzchni a jej miękkość sprawia, że jest idealna  do domu - rzucona nie zdemoluje nam chałupy a przez swą wielkość nie będzie wpadała pod meble.  Uderzając w psa nie zrobi krzywdy nawet najmniejszemu pupilowi. 

Ażurowa budowa zabawki sprawia, że ciężko nią daleko rzucić czy kopnąć, co będzie zaletą dla mniej sprawnych psów.  Tajdze czasami zaczepiają się kły o oczka piłki ale bez problemu ściąga ją łapą. Siatkowa budowa zabawki pozwala psu swobodnie oddychać podczas biegu, więc na lato jak znalazł.

Do Rollera możemy wrzucić jakieś większe smakołyki - świetnie nadają się do tego tzw. "owoce morza"  (smaki z kurczaka w kształcie morskich zwierzaków) lub szerokie pasy z piersi kurczaka. Jeśli mamy smaczki, które wypadają z piłki, możemy zawinąć je w kawałki materiału i włożyć do piłki. Na początku wydobycie ich zajmie psa na długo i będzie dla to dość trudne ale z czasem stanie się on mistrzem w wyciąganiu łakoci z zabawki. Ciekawe jest to, że jeśli nasz pies nie przepada za jakimś smakołykiem, to jeśli uda mu się taki wyciągnąć z zabawki, chętnie go zje, gdyż zdobyczne smakuje lepiej.

Wielką szkodą jest to, że piłka tonie w wodzie, więc nad jezioro lepiej jej nie brać. Co do widoczności, zielony kolor jest dość jaskrawy i tym samym jest dobrze widoczny, a lekkość Rollera sprawia, że piłka nie zapada się wgłąb wysokiej trawy.

W skrócie mamy tu szarpak, aport, piłka na smaki, bezpieczna dla psów i naszego mieszkania w jednym. Polecam każdemu tę zabawkę. Tajdze bardzo się spodobała, chętnie ją sobie memła i jeszcze chętniej szarpie.

W sklepach dostępne są cztery kolory: czerwony, zielony, niebieski, fioletowy oraz pięć rozmiarów:

Mini - 5 cm / 12-20 zł

S - 8 cm / 20-28 zł

M - 10 cm / 32-37 zł

L - 13 cm / 42-55 zł

Jumbo - 18 cm / ok. 57-69 zł. 

Zabawka jest warta swojej ceny i nie musimy się sztywno trzymać rozmiaru - małe pieski spokojnie chwycą większe piłki a duże psy mniejszym rozmiarem także będą się bawiły. Mam jednak wrażenie, że zyskująca na popularności piłka podrożała. Jestem pewna, że kilka miesięcy temu za rozmiar M zapłaciłam ok. 20 zł. 

Podsumowując: 

• Odbijanie (trawa): słabe
• Widoczność: dobra
• Pływalność: tonie
• Wytrzymałość: bardzo duża
• Twardość: miękka
• Piszczałka: brak
• Zainteresowanie psa: olbrzymie 
• Ocena ogólna: 5/5