Dura Play Ball - coś w niej jest, że zwykłą nie jest

Rozmiar S Ø 6,5 cm
Dura Play Ball

Firma Hartz oferuje nam m.in. piłeczki Dura Play Ball, które wykonane są z naturalnego lateksu i jak opisuje producent do jej produkcji zastosowano technologię z wykorzystaniem pianki, co zapewnia zabawce wysoką wytrzymałość oraz niepowtarzalne doświadczenie gryzienia dla psa. 

Hartz Dura Play Ball
Hm... testowałam piłeczkę przez ponad 3 miesiące i wciąż nie wiem co o niej myśleć. Zacznijmy od jej budowy. Zabawka, pusta w środku, jej ścianki są dość cienkie. Ma jajowatym kształt z lekko odstającymi krawędziami dzięki czemu nawet najmniejszy piesek nie będzie miał problemu z jej chwyceniem. 

Piłka ta jest bardzo miła w dotyku, jakby zamszowa a materiał ten sprawia wrażenie bardzo delikatnego. Piłka wykonana z lateksu, ale nie jest to taki zwykły lateks. Ściskając ją palcami jesteśmy w stanie wyczuć te piankowe wzmocnienie, choć jest słabo wyczuwalne, o którym napisał producent.

Hartz
Zabawka opatrzona jest w głośną piszczałkę, która potrafi nieźle dać nam po uszach swym wysokim tonem.  Piszczyk potrafi uruchomić się nawet przy odbijaniu piłki, choć dość rzadko, za to bawiącego się nią psa z pewnością usłyszy każdy. Byłam pewna, że piszczałka długo nie pożyje, jednak mija już czwarty miesiąc codziennego żucia i rzucania i nic się z nią nie dzieje, co mnie zaskoczyło.








Niczyjej uwadze nie umknie bekonowy zapach piłki co może jeszcze bardziej pobudzić psa do jej żucia. Na początku aromat był na tyle intensywny, że czuć go było w pokoju w którym leżała zabawka. Ponieważ piłeczkę po każdej zabawie myłam. po dwóch tygodniach bekonowa woń praktycznie całkowicie się ulotniła. Bekonowy aromat i ciekawość sprawiła, że mogę wam powiedzieć, ze piłeczka jest bezsmakowa 😐...

zabawki dla psa Hartz
Zabawka ta jest dosłownie ultra miękka i to m.in. tłumaczy dlaczego rozmiar piłki S to 6,5 cm średnicy. Piłeczkę tę byłby w stanie zgnieść na płasko nawet noworodek. Przez tę właśnie miękkość byłam pewna, że podczas żucia po kilku chwilach/dniach piszczałka odklei się. Ale jak już wspomniałam, wściekły dźwięk wciąż towarzyszy zabawie Dura Play'em. 

Miękkość piłeczki i delikatny materiał może sprawiać wrażenie bardzo nietrwałej zabawki. Z pewnością nie odważyła bym się szarpać tą piłeczką, kostką czy maczugą  z tej serii. Moje pierwsze wrażenie jak wyjęłam piłeczkę z pudełka: co ?? Ponad 20 zł ta takie coś ? Ale lipa. 

Dura Play Ball
A jednak nie lipa. Trwałość, ciężko mi ocenić ogólnie - zależy od psa. Tajga nie jest niszczycielem zabawek i rzadko co maniakalnie żuje, ale na punkcie Dura Play dostała istnego pierdzielca i to do potęgi. Piłeczka ta pobiła ukochanego Air Squeaker'a Konga (pisałam o nim tutaj). Pomimo naprawdę intensywnego jak na Tajgusa żucia na zabawce nie ma ani rysy, wgłębienia po zębach, zero śladów. To mnie naprawdę zaskoczyło. Więc dla nas trwałość jest bardzo dobra. 

Patrząc obiektywnie, piłka niektórych zaskoczy, niektórych rozczaruje swą wytrzymałością, wszystko zależy tu od tendencji psa. Bardzo intensywni żujcy i/lub destruktorzy zabawek mogą ją szybko załatwić a umiarkowanym gryzką, piłka powinna posłużyć na długo. 

Hartz Dura Play
Ponieważ Dura Play jest pusta w środku, bardzo dobrze unosi się na wodzie, ale nie posiada żadnej dziurki przez którą można by wylać przypadkowo wlaną wodę. Choć woda sama z siebie do piłki nie wpływa to  łapiący zabawkę w wodzie pies, może zassać do niej wody co może uszkodzić piszczałkę. 
Dura Play Ball
Widoczność - pomarańczowy kolor jest dość spokojny więc w głębszej trawie może się nam gdzieś zakamuflować, choć w niższej trawie dobrze ją widać.

Jeśli chodzi o odbijanie to szału nie ma. Jeśli mocno ciśniemy piłką np. z wyrzutni w której swoją drogą, ledwo co się trzyma  (rozmiar S) to piłka może nam nawet nieźle podskoczyć, ale to rzadkie przypadki.  Na trawie powiedziałabym, że odbija się słabo, na twardszych powierzchniach nieco lepiej, Pomimo nieregularnego kształtu nie ma większych właściwości piłki-zmyłki. 


Ponieważ Tajgusowa woli mniejsze niż większe zabawki, wybrałam rozmiar S o średnicy 6,5 cm co jest również jej ulubionym rozmiarem. Śmiało mogłam wziąć większą piłeczkę. Podczas żucia psisko prawie całą piłkę trzyma w dziobie więc po chwili zabawka jest cała uśliniona. 

Hartz Dura Play Ball
Dura Play nie ma jakiś specjalnych tendencji do brudzenia się z łatwością wyczyścimy ją pod strumieniem wody. 

Ogólnie zabawka sprawia wrażenie ot takiej sobie zwykłej piłeczki a jednak w naszym przypadku okazałą się bardzo trwałą, niezwykle zajmującą zabawką.




Tajga po prostu oszalała na jej punkcie - sekretem tego jest chyba miękkość zabawki. Jeśli cokolwiek stanie się nam z tą piłeczką w przyszłości, myślę, że kupię następną.

Dura Play Ball dostępna jest w 3 rozmiarach: S 6 cm, M 7,5 cm, L 9 cm, którymi tak naprawdę nie musimy się kierować oraz 2 kolorach: spokojnym pomarańczowym i zgaszonym fioletowym (który  w tym przypadku wydał mi się być mało widoczny). Cena, hmm niby trochę wysoka, możecie się rozczarować kiedy pierwszy raz weźmiecie zabawkę do ręki, ale wstrzymajcie wasz pierwszy osąd. Za rozmiar S zapłacimy ok. 22 zł, M ok. 29 zł a L 39 zł. Poza piłką Dura Play, firma Hartz ma z tego samego (w tych samych barwach) maczugę, czy raczej rzutkę - Rocked i kostkę Bone. 

Podsumowując: 
  • Odbijanie (trawa): słabe/średnie
  • Widoczność: dobra (pomarańczowy kolor)
  • Pływalność: unosi się na powierzchni wody
  • Wytrzymałość: słaba/średnia/duża - zależy od tendencji psa
  • Twardość: ultra miękka 
  • Piszczałka: głośna, piskliwa, daje po uszach
  • Zainteresowanie psa: bomba !
  • Ocena ogólna: 5/5 


Komentarze

Obserwują